185. Plany na urlop...
Data dodania: 2014-06-08
Kolejny "urlop" w Pl się zbliża, już w piątek wyjeżdżamy na 2 tyg.
Mamy zaplanowanych kilka inwestycji- otóż będzie "się robił"
Oto kilka fotek stanu obecnego :
panele ogrodzeniowe są już na miejscu:
oraz słupki:
Mieliśmy również ostatnio (jakieś 1,5 tyg temu) przykrą sytuację z prądem - otóż wypaliła nam się cała skrzynka energetyczna,ta na dworze,gdzie licznik...
Elektryk twierdzi,że mogło to być od burzy,które były kilka dni wcześniej i jedną fazę całkiem upaliło,ale o dziwo w domu był normalnie prąd,ale na szczęście nic w domu nie ucierpiało. Pogotowie energetyczne przyjechało ok godz 22 wieczorem i tylko odcięli prąd na słupie - nawet nie zajrzeli do skrzynki...
Następnego dnia przyjechał elektryk to zobaczyć i wspólnie z moją mamą dzwonili do energetyki ,a tam dostaliśmy odpowiedź,że skrzynka należy już do nas i wszelkie usterki i naprawy pokrywamy we własnym zakresie - trochę dziwne,ale no trudno - pomyśleliśmy - już się poumawialiśmy z elektrykiem ,że nam to wszystko porobi do urlopu i byłaby okazja ,aby przenieść skrzynkę trochę bliżej drogi.... Aż tu po południu się dowiedzieliśmy,że przyjechała firma i wymieniła skrzynkę - nikogo nie powiadamiając - a na drugi dzień elektryk znów rozmawiał z energetyką i powiedzieli ,że to jednak była ich wina -znaczy stało się to na ich "listwie" czy coś,a nie u nas... i tak obyło się na szczęście bez żadnych kosztów i już mamy prąd i licznik ,ale oczywiście w pierwszym momencie najłatwiej zrzucić wszystko na inwestora ...
nieźle to wygląda co???
To tyle nowości, następne aktualności dopiero po urlopie.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających!!!
Mamy zaplanowanych kilka inwestycji- otóż będzie "się robił"
- kominek - wkład hajduk volcano 2L bez szprosa.
- ogrodzenie obu działek - panele ogrodzeniowe z podmurówką
- montaż silników do wszystkich rolet zewnętrznych
Oto kilka fotek stanu obecnego :
panele ogrodzeniowe są już na miejscu:
oraz słupki:
Mieliśmy również ostatnio (jakieś 1,5 tyg temu) przykrą sytuację z prądem - otóż wypaliła nam się cała skrzynka energetyczna,ta na dworze,gdzie licznik...
Elektryk twierdzi,że mogło to być od burzy,które były kilka dni wcześniej i jedną fazę całkiem upaliło,ale o dziwo w domu był normalnie prąd,ale na szczęście nic w domu nie ucierpiało. Pogotowie energetyczne przyjechało ok godz 22 wieczorem i tylko odcięli prąd na słupie - nawet nie zajrzeli do skrzynki...
Następnego dnia przyjechał elektryk to zobaczyć i wspólnie z moją mamą dzwonili do energetyki ,a tam dostaliśmy odpowiedź,że skrzynka należy już do nas i wszelkie usterki i naprawy pokrywamy we własnym zakresie - trochę dziwne,ale no trudno - pomyśleliśmy - już się poumawialiśmy z elektrykiem ,że nam to wszystko porobi do urlopu i byłaby okazja ,aby przenieść skrzynkę trochę bliżej drogi.... Aż tu po południu się dowiedzieliśmy,że przyjechała firma i wymieniła skrzynkę - nikogo nie powiadamiając - a na drugi dzień elektryk znów rozmawiał z energetyką i powiedzieli ,że to jednak była ich wina -znaczy stało się to na ich "listwie" czy coś,a nie u nas... i tak obyło się na szczęście bez żadnych kosztów i już mamy prąd i licznik ,ale oczywiście w pierwszym momencie najłatwiej zrzucić wszystko na inwestora ...
nieźle to wygląda co???
To tyle nowości, następne aktualności dopiero po urlopie.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających!!!