194. Ogrodzenie
Na urlopie uporaliśmy się również z dokończeniem ogrodzenia - pozostało nam do zrobienia od frontu i już mamy pięknie pozamykaną działeczkę.
Trochę przy tym mieliśmy roboty,bo trzebabyło kopać dwa rowy pod kable do bramy i furtki , a przy ubitym tłuczniu to bez kilofa się nie obeszło... pomogłam trochę mężowi i w dwójkę daliśmy radę :)
Podczas naszego pobytu w PL firma zamontowała tylko słupki i podmurówkę,a przęsła,brama i furtka były montowane później.
Wygląda pięknie!
Znów kolejny etap odhaczony :)
A i również kupiłam sobie "kilka" tuj i posadziłam wzdłuż drogi, co by sobie już rosły :)
A na poddasze zamówiliśmy firmę do wykończenia płytami gipsowymi oraz szpachlowania. Mój m powiedział,że już ma dość tych gładzi i już nic nie będzie robił- fachowcem od tego nie jest i tylko nerwów napsuł przy tym,żeby to jakoś wyglądało. Więc tak zdecydowaliśmy,że resztę zrobi firma.
Oto kilka fotek z montażu ogrodzenia :
nasze wykopy pod kable:
Trochę dużo tych fotek,ale zawsze trudno mi wybrać :)
Całe ogrodzenie wykonywała nam firma Akronis z Raciborza, polecam bardzo - dobrzy fachowcy - znają się na tym co robią :) Będziemy ich również brali w przyszłym roku do balustrad na balkonach :)
i jeszcze fotka parapetów zewn , które nam tata montował - dzięki tatuś :) :*
A mamie dziękujemy za uwiecznianie kolejnych prac na zdjęciach i całą organizację pracy gdy nas nie ma na miejscu :) :*
To tyle, następne prace w lutym.
Do poczytania :)