174. ...
Wylewki jeszcze nie gotowe, firma ma jakieś opóźnienia gdzie indziej,ale to nie szkodzi nie spieszy się nam aż tak bardzo... Dziś tata jeszcze podokańcza przygotowanie do wylewek- zapomnieliśmy jedną wnękę zaślepić i jeszcze trzeba jakoś rurki od podłogówki po rogach złapać by się nie dzwigały...
Podczas urlopu utrwardziliśmy z grubsza teren przed domkiem - znaczy się przed schodami i wjazdem do garażu wysypaliśmy tłuczeń - wyszło tego 23,1ton ,a tak się prezentuje
tu fotka bez kamienia:
a tu już z:
teraz mam nadzieję,że po deszczu będzie można "normalnie" dojść do domu,bo wcześniej to sama glina .... Kostka kładziona będzie w raczej dalekiej przyszłości,więc narazie musi nam kamień wystarczyć
jeszcze pokażę jak wyglądał tył domku po przyjeździe na urlop:
a teraz jest tak:
więc róznica jest ,a ile roboty przy tym było...teraz jest czym oko pocieszyć
Miłego weekendu wszystkim !