89. A jednak...
Data dodania: 2012-10-04
ekipa dziś przyjechała na budowę... chociaż nie zdziwiłoby mnie to jakby sobie zrobili wolne do końca tygodnia. Zawsze znajdą sobie jakieś wytłumaczenie.
Ale co tam, co się odwlecze .... nie ma co narzekać,ważne ,że znowu kroczek do przodu.
Dziś komin został zafugowany i zabezpieczony folią przed niespodziewanym deszczem.
Nie mogę się napatrzeć na naszą dachówkę. Jesteśmy w pełni zadowoleni,żeśmy wybrali ceramiczną.
Dziś również zostały odszałowane fundamenty pod schody wejściowe
i tarasowe:
To tyle na dziś pozdrawiam moich obserwatorów i nie tylko