161. 14 maj
Dziś właśnie mija rok od wbicia pierwszej przysłowiowej łopaty. Ogólnie budowa idzie dobrze bez większych przeszkód,a ciągle do przodu i to najważniejsze.
Lecz bez pomocy moich rodziców na pewno nie było by tak łatwo... DZIĘKUJEMY IM BARDZO SERDECZNIE !!! Wiedząc ,że "dom" jest pod dobrą opieką jest nam lżej wyjeżdżać za granicę,choć nadal nie jest to łatwe,bo człowiek chciałby być ciągle na budowie i widzieć każde postępy... no ale cóż życie jest jakie jest i cieszmy się z tego co mamy,bo naprawdę mamy bardzo dużo - mamy siebie i kochającą się rodzinę...nie zapominajmy więc w ferworze prac budowlanych ,że jednak rodzina jest najważniejsza!
Tak było jeszcze niedawno - 14maj 2012
Rok temu pierwszego dnia zostało wykopane i zaszałowane pod ławy fundamentowe.
A tak jest teraz:
Obecnie jesteśmy na etapie instalacji i na dzień dzisiejszy zbieramy fundusze na dalsze prace,a w międzyczasie wykonujemy prace "drobne"
To tyle na dziś lecę zobaczyć co u was , pozdrawiam